25 października 2012

Sernik dyniowy

Ten przepis wyszperałam na blogu Every Cake You Bake przeglądając podsumowanie Festiwalu Dyni  z 2008 roku. Trochę go uprościłam, tzn. zamiast robienia spodu po prostu wyłożyłam formę herbatnikami. No i zrobiłam podwójną porcję, bo z braku tortownicy użyłam dużej blachy do ciasta. A zatem – tak ten sernik wygląda w moim wykonaniu.

Składniki:
  • kilogram dyni
  • 300 g cukru
  • łyżeczka cynamonu
  • pół łyżeczki mielonego imbiru
  • ćwierć łyżeczki utłuczonych goździków
  • ćwierć łyżeczki utartej gałki muszkatołowej
  • pół łyżeczki soli
  • 1 kg kremowego serka
  • 6 jaj
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • paczka pełnoziarnistych herbatników
Składniki na polewę:
  • 400 g kwaśnej śmietany
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego
  • 100 g cukru
Dynię obrać, odpestkować i pokroić na niedużą kostkę. Włożyć do garnka, delikatnie podlać wodą i rozgotować. Dokończyć dzieła zniszczenia blenderem, ostudzić. Powinny wyjść z tego ok. dwie szklanki pulpy dyniowej.
Cukier wymieszać z przyprawami i solą. W dużej misie utrzeć serek, powoli dodawać przyprawny cukier. Ciągle ucierając dodawać pojedynczo jajka. Na koniec dodać pulpę i cukier waniliowy.
Formę natłuścić i wyłożyć herbatnikami. Wlać ciasto. Na dolnej półce piekarnika umieścić naczynie z wodą, aby sernik w czasie pieczenia nie wysechł (ma być wilgotny!). Piec pół godziny w 180°C a następnie 10-20 minut w 165°C (raczej 20 niż 10). Wymieszać składniki polewy, rozsmarować na cieście i zapiekać jeszcze 10 minut, aż się zetnie. Ja zapiekałam dużo dłużej i wyszedł mi przyrumieniony wierzch. Po wyjęciu z pieca ostudzić w formie. Przed podaniem schłodzić w lodówce.


Rzadko robię serniki, właściwie tylko jak jest jakaś okazja. Tym razem też oczywiście była i to taka, że ho! ho!.
A tak się też zdarzyło, że wraz z naszą wspólnie gotującą grupą (tym razem w składzie: Maggie, Mopsik, Wiera, Ja, Panna Malwinna, Tomek, KasiaSiaśka, Bartoldzik i Mirabelka) na dzisiaj zaplanowaliśmy wspólne dyniowe pieczenie.

6 komentarzy:

Wiera pisze...

O. Ja też często zamiast spodu wykładałam blachę herbatnikami. Ale w dzisiejszym cieście zastosowałam o wiele smaczniejszy patent :)
Myślałam nad sernikiem, ale trochę bałam się, że tylko mnie będzie smakował :)

Maggie pisze...

Wyglada fantastycznie! Podoba mi sie ta polewa z kwasnej smietany.

kasia pisze...

Bardzo podoba mi sie pomysl dyniowego sernika! Jeszcze nigdy nie robilam, ale podgladam na blogach i mam coraz wieksza ochote! :)
Dziekuje za wspolne kucharzenie!

mopswkuchni pisze...

Ten dyniowy serniczek jest bardzo kuszący!Chyba pokuszę się o jego zrobienie ;)

chantel pisze...

robiłam w tym roku krajankę dyniową z serem. Przyznam, że smak dyni i sera świetnie ze sobą współgra, więc Twój serniczek tym bardziej mnie kusi :)

gin pisze...

Też upiekłam dyniowy sernik. I chciałam z nim dołączyć, tylko nie wiem dlaczego przywidziało mi się, że 25 jest w poniedziałek... :P Twój wygląda cudownie :)