Ja po długich rozmyślaniach i próbach wykombinowałam coś takiego:
Składniki:
- kilka zielonych szparagów
- po plasterku żółtego sera na każdego szparaga
- po dwa krótkie plasterki wędzonego boczku
- po kilka liści młodego szpinaku
- po jednym jajku na trzy lub cztery szparagi
Od szparagów ułamać zdrewniałe końce i robić zawijce w których rdzeniem jest szparag a wokół niego kolejno: ser, szpinak i boczek. Przywykałaczyć, aby się nie rozpadało. Ponieważ ja od dawna nie mogę się zebrać i kupić wykałaczek, ja przymocowałam patyczkami do szaszłyków kilka takich zawijców na raz. Ułożyć na papierze do pieczenia (u mnie jako papier występuje silikon) i wstawić do rozgrzanego piekarnika. Po kilku minutach, kiedy ser się roztopi na moment wyjąć i rozbić na gorące zawijce jajka. Wstawić z powrotem i piec aż jajka się całkiem zetną.
Oczywiście zamiast piec można też zawijce grillować. Akurat na majowego grilla.
A teraz odpowiedź na nasuwające się zapewne pytanie, skąd taka nazwa. Ojcem chrzestnym jest moje dziecko, które dostało jednego takiego zawijca, wraz z jajkiem, złapało za koniuszki szparaga i obgryzając na około stwierdziło: „dobre to jajko na gałązce”.
Ciekawa jestem co przygotowali inni blogerzy, a dużo ich dzisiaj uczestniczyło w zabawie. A konkretnie:
6 komentarzy:
Uwielbiam szparagi zapiekane,ja również zainspirowałam się kuchnią Lidla i zrobiłam szparagi zapiekane z serem:)
Rzeczywiście nazwa świetna :)
Nazwa adekwatna, a takie szparagi na pewno są pyszne :)
Swietna nazwa!
Nazwa jest po prostu genialna! Już sama w sobie kusi do przygotowania takich cudów :)
Looking for the best place to buy Psychedelics muhsrooms , MDMA ( molly ) , coke , lsd , pills, cystal meth, exotics vapes, carts and more others online at natural meds online shop
Click below for purchase
buy pure bio cocaine online
buy pure colombian coke online
buy crack cocaine online
buy pure Volkswagen coke online
Prześlij komentarz