No i oto nadszedł ich czas. Dzięki zasypaniu cukrem wiśnie puściły sok, co bardzo ułatwiło wykorzystanie ich do koktajlu przy braku miksera.
Składniki:
- wiśnie zasypane cukrem (świeże lub mrożone)
- jogurt naturalny
Na pół dużego kubka jogurtu dać około łyżkę soku z wiśni i dowolną ilość wisienek. Oczywiście im więcej tym lepiej :-) Wymieszać i na wierzch wrzucić jeszcze kilka wiśni. Moja wersja wyszła mało słodka, więc jeśli komuś zależy na słodkości to oczywiście można dosłodzić. Ale jak dla mnie było w porządku.
I oto dowód, że bez miksera i dużej ilości pracy (czyli bez siekania i miażdżenia) koktajl też może powstać. Chociaż taki też można dodatkowo zmiksować. Jeśli ktoś nie lubi "dużych kawałków owoców"... ;-)
10 komentarzy:
uwielbiam takie owocowo jogurtowe desery
a jeśli chodzi o mrożone owoce, to u nas maliny i truskawki, których mieliśmy w tym roku tyyyle, że już nie mogliśmy na nie patrzec;) a w sezonie zimowym je uwielbiamy do wszelkich muffinek i innych słodkości
Oj, jak ja dobrze rozumiem problem klęski urodzaju ... rok rocznie z działki mojej babci jest takie zatrzęsienie owoców, że pod koniec lata nikt na nie nie może patrzeć, a gdy zimą wyjmuje się z zamrażalnika lub spiżarki wszyscy się cieszą i z rozrzewnienie przypominają sobie lato :) hihihi taki paradoks urodzaju :)))
Klęska urodzaju to było coś, co w dzieciństwie uważałam za totalną bzdurę i nielogiczność. Teraz już to rozumiem.
Wszystko byłoby pięknie, gdybym tylko posiadała większy zamrażalnik...
A ja mam całą szufladę zamrożonych śliwek. I nie oddam ;) ~~~~
Śliwki też mam, więc nie będę Ci zabierać. :) Powoli je zużywam do placków z owocami. ~~~~
Wygląda pięknie i ma taki śliczny kolorek :). U mnie też często urodzaj na wisienki, ale raczej ich nie zamrażamy (w tym roku trzeba będzie się jednak zabezpieczyć i zrobić mrożonki na zimę), a robimy dżemiksy :).
Truskawki nawet bez cukru jak się rozmrażają, puszczają sok. Podejrzewam, że wiśnie tak samo ;)
Bardzo możliwe, nie sprawdzałam tego. Ale wątpię czy aż tyle byłoby tego soku. Bo wydaje mi się, że one większość soku puściły przed lub w trakcie zamrażania.
jaki piekny marmurek!!! :)
Bradzo lubię koktajle,ale czekam z nimi do świeżych truskawek i malin.Czyli do czerwca:)
hehe'
Pozdrówka
Ps: wpadnij do mnie,a będzie mi barrdzo miło:)
Prześlij komentarz