Oto kolejna moja propozycja do
Obiadów Młodej Mamy. Robię ten sos do spaghetti wtedy gdy mam naprawdę mało czasu i prawie nic w lodówce. Geneza tej potrawy sięga przepisu na puszce kukurydzy pewnej znanej marki, ale od czasu jak wycięłam ten przepis dużo się w nim zmieniło i praktycznie jest to już zupełnie inny sos. Chyba tylko kukurydza w nim pozostała niezmieniona. Chociaż nie, w oryginale należało ją odsączyć, a ja teraz daje z zalewą. Czyli nic już nie jest takie samo..
Sos oczywiście nadaje się do innych rodzajów makaronu, ale ja tam lubię jak mi się ciągną te długie kluchy. Przy spaghetti to nawet najbiedniejszy sos smakuje lepiej.
Składniki na sos:
- puszka kukurydzy
- kubek śmietany 18%
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- garść porwanych liści bazylii
- sól, pieprz, tymianek
- 2 łyżki oliwy
- łyżka startego parmezanu lub innego sera do posypania
Cebulę i czosnek posiekać (ja używam rozdrabniacza w blenderze) i przyrumienić na oliwie. Wsypać kukurydzę razem z zalewą. Następnie dodać śmietanę. Dokładnie wymieszać, dodać zioła i przyprawy. Chwilę pogotować, coby ciepłe było.
Polać ugotowany makaron i posypać parmezanem.
4 komentarze:
Fajne to spaghetti, takie kolorowe i optymistyczne :)
Z kolorów to tu głównie żółty jest - w kukurydzy i serze. Tak z resztą często je nazywamy: żółte spaghetti (w odróżnieniu od czerwonego - bolońskiego)
podoba mi się to żółte spaghetti
i właściwie nie tylko za słoneczny wygląd
ale za połaczenie kukurydzy i makaronu, które jest mi jeszcze nieznane
asiejko, polecam to połączenie do spróbowania. Połączenie jest ciekawe nie tylko w smaku, ale i w konsystencji, bo taka prawie surowa kukurydza jest al dente i fajnie chrupie wśród makaronu.
Prześlij komentarz