Od kiedy na moim balkonie zamieszkała melisa szukałam jak przyrządzić z niej napar. Informacje na ten temat są rozrzucone po sieci i wcale nie tak łatwo jest znaleźć. Przede wszystkim chodziło mi o ilość świeżych liści potrzebnych do zaparzenia i czas parzenia. Oto co wynikło z poszukiwań i kilku własnych prób:
Składniki:
- ok. 6 dużych liści melisy (po porwaniu na kawałki ma wyjść łyżka)
- kubek wrzątku
Następnie zalewamy wrzątkiem, przykrywamy i czekamy 10 minut.
Po tym czasie mamy gotowy napar. :-)
To że parzona melisa uspokaja skołatane nerwy to chyba wszyscy wiedzą. Doczytałam się też, że ponoć codzienne picie na czczo takiego naparu wpływa pozytywnie na długowieczność. Zatem samo zdrowie!
1 komentarz:
To coś dla mnie,bo ja ciągle dzisiaj wnerwiona chodzę:(
Prześlij komentarz