Niestety nigdzie nie mogłam zdobyć żadnego z sosów fasolowych, więc zamiast nich dałam łyżkę pikantnego sosu chilli. Składniki jednak podaję oryginalne.
Składniki:
- 450 filetów z dorsza, turbota lub halibuta
- sól
- mąka kukurydziana
- 150 ml oleju z orzeszków ziemnych
- 3 dymki
- 1 łyżka posiekanego czosnku
- 2 łyżeczki posiekanego imbutu
- 150 ml dobrego bulionu
- łyżeczka żółtego sosu fasolowego
- łyżka sosu fasolowego z chilli
- 2 łyżki wina ryżowego lub wytrawnego sherry
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki oleju sezamowego
- pół łyżeczki soli
- ćwierć łyżeczki białego pieprzu
Ryby to nie jest mój ulubiony typ jedzenia, ale muszę przyznać, że taki sposób przyrządzenia dodaje im dużo uroku. My zjedliśmy obiad złożony z tej ryby, smażonych brokułów i ryżu. Było pysznie.
4 komentarze:
Ja przyznam, jeszcze ryby tak nie robiłam, ale u nas trudno o dobrą, świeżą morska rybę :-(
No niestety, o świeżej to też mogę pomarzyć. Ta była mrożona.
ależ ona musiała byc aromatyczna!
bardzo lubię tak przyrządzoną rybkę :) zawsze dobrze smakuje :)
Prześlij komentarz