Składniki:
- 1 kg pomidorów
- 1 cebula
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 łyżki świeżej bazylii lub 1 suszonej
- 2 szklanki wody
- sól (jak to u mnie - prawie nic), pieprz (trochę więcej)
- oliwa do smażenia (1/4 szklanki)
- 250 g suchej bułki lub chleba (dałam mniej, ok. 180, bo nie miałam więcej)
Przyznam, że nie spodziewałam się takiego efektu. Krem zachwycił nie tylko Maleństwo, ale i jego ojca, który jest zadeklarowanym wrogiem zup. Polecam więc dla wszystkich zupowych niejadków.
Przepis uczestniczy w mojej akcji Nie dajmy się E.coli!, do której oczywiście wszystkich serdecznie zapraszam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz