Składniki (pół porcji względem książki):
- 200 g świeżego szpinaku
- 2 pomidory
- 1 mała biała cebula
- 1 mała czerwona cebula
- 2 kromki białego chleba
- masło
- 75 g jogurtu
- 2 łyżki śmietany
- łyżka musztardy
- sok z połowy limonki
- łyżka cukru
- ćwierć łyżeczki mieszanki przypraw z wysp karaibskich:
chilli, ziele angielskie, kminek, słodka papryka, curry (wszystko zmielone) w proporcjach 1:1:4:4:8 - ząbek czosnku
- sól
Chleb pokroić w kostkę i podsmażyć na maśle. Szpinak umyć, oczyścić, wysuszyć i pokroić w paski. Pomidory sparzyć, obrać i pokroić na kawałki (w książce każą najpierw wyjąć nasiona, ja to z lenistwa ominęłam - nasiona nie przeszkadzały). Obrane cebule pokroić w piórka. Sos - czosnek pokroić, posolić i zmiażdżyć, dodać jogurt, sok, śmietanę, musztardę, przyprawy oraz cukier i wymieszać. Położyć na sobie szpinak, grzanki, pomidory, cebulę i polać sosem. Nie mieszać.
Niesamowicie podobają mi się kolorystycznie pomidory leżące na liściach szpinaku. Piękny kontrast! Niestety dodanie pozostałych składników trochę psuje ten efekt.
A w smaku sałatka też niczego sobie.
1 komentarz:
Inna, niekonwencjonalna, ale napewno przepyszna! Tym bardziej, że ze świeżym szpinakiem :)
Prześlij komentarz