Na początek przyrządziłam ją w mój ulubiony sposób - pieczoną faszerowaną. Przepis na to znalazłam w zeszłym roku w jakimś babskim pisemku, ale nie mam pojęcia w jakim, bo wycięłam stronę z przepisem i nie pozostała żadna informacja o tytule gazetki. Jedno co jest pewne, to to, że do tego numeru dodawali jakiś film bollywoodzki, bo inaczej by się ten przepis nie pojawił w moich zbiorach.
Składniki:
- 2 cukinie
- cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2-3 pomidory (w zależności od wielkości cukinii)
- 200-300 g szynki (jw.)
- ok. 100 g sera żółtego
- sól, pieprz, bazylia, oregano, tymianek
Tego co było w środku nie należy wyrzucać, jedynie wyjąć pestki. Resztę posiekać. Pomidory obrać i pokroić, cebulę i czosnek posiekać. Wymieszać wszystkie warzywa. Smażyć je ok 5 minut. Dodać drobno posiekaną szynkę i smażyć jeszcze 5 minut. Nałożyć farsz do cukinii, przyprawić i posypać startym serem. Zapiekać 15-20 minut.
5 komentarzy:
lubię pieczoną faszerowaną cukinię :-)
Wygląda świetnie, tylko jak to zjadać? z tą zieloną skórką, czy bez niej?
Ja zjadam ze skórką, jest jak najbardziej jadalna.
W takim razie dziś przygotuję na obiadek tą cukinię. Dziękuję za przepis.
W takim razie życzę smacznego.
Prześlij komentarz