28 września 2012

Laksa

Przyznam się, że mimo że lubię kuchnię orientalną, to o laksie dotychczas nie słyszałam. Dopiero propozycja panny Malwinny do wspólnego gotowania otworzyła mi oczy. I dobrze, bo było to duże niedopatrzenie.
Tym razem gotowaliśmy w składzie: Panna Malwinna, ShinjuMaggieja Michał według tego przepisu.

Składniki:
  • pół kg piersi z indyka
  • czerwona papryka
  • 1-2 łyżki czerwonej pasty curry
  • litr bulionu drobiowego (zamieniłam na warzywny)
  • 225 g cienkiego makaronu ryżowego (zamieniłam na 200 g wstążek ryżowych)
  • 300 g kiełków z fasoli (u mnie nieco mniej – dziecko mi wyjadło w trakcie gotowania – mieszanki kiełków fasoli mung, ciecierzycy i soczewicy)
  • 400 ml odtłuszczonego mleka kokosowego (dałam nieodtłuszczone)
  • sok z jednej limonki
  • 2 łyżeczki cukru
  • kolendra do posypania (zamieniłam na pietruszkę, bo mi bardzo dekoracyjnie wyrosła na balkonie i szkoda, żeby się zmarnowała)
Indyka pokroić w paski, paprykę oczyścić z pestek i też pokroić. W rozgrzanym rondlu podsmażyć przez minutę pastę curry. Wlać bulion i zagotować. Dodać indyka i gotować 5 minut. Dorzucić makaron i gotować kolejne 3 minuty. Dodać paprykę i kiełki i jeszcze 2 minuty gotować. Wlać mleko kokosowe, zagotować i doprawić sokiem oraz cukrem. Rozlać do miseczek i udekorować zieleniną.


Wyszło pysznie kokosowo-pikantne.

13 września 2012

Faszerowane papryki po węgiersku

Dzisiaj w ramach wspólnego gotowania wraz z innymi blogerami przygotowujemy coś węgierskiego do akcji Paprykujemy 3. W celu znalezienia czegoś ciekawego przewertowałam książkę Hungarian Cookbook: Old World Recipes for New World Cooks, Expanded Edition i w oko wpadł mi przepis na faszerowane papryki. Co prawda parę dni temu było wspólne gotowanie z faszerowanymi warzywami, no ale trudno, co zrobić.

Sama książka (a konkretnie e-book, bo z takiej formy korzystałam) jest ładnie wydana, ma spis treści, co niestety w e-bookach kulinarnych standardem nie jest. Większość przepisów jest w dwóch wersjach – przepis oryginalny i dla Amerykanów. Ten akurat był pojedynczy. Widać autor uznał, że jest na tyle prosty, że w Nowym Świecie też sobie z nim poradzą.

Składniki:
  • 8 średnich zielonych papryk (jak kupowałam w moim ulubionym stoisku na bazarku to zabrakło zielonych, więc część wzięłam żółtych i pomarańczowych)
  • 250 g mielonego wołowego
  • 250 g mielonego wieprzowego
  • pół szklanki posiekanej cebuli
  • pół szklanki surowego ryżu
  • łyżeczka soli
  • pół łyżeczki pieprzu
  • półtorej łyżeczki cukru
  • 3 szklanki soku pomidorowego (moim zdaniem to za mało i powinno być dużo więcej)
  • kubek kwaśnej śmietany
Papryki umyć, odciąć wierzchy i oczyścić z ziarenek. Wymieszać mięsa, cebulę, ryż, sól i pieprz a następnie napełnić tą masą papryki i ustawić je w garnku. Masa powinna zajmować ok. 2/3 wnętrza papryki. W końcu ryż musi mieć szansę rozpęcznieć. Wymieszać sok z cukrem i polać papryki. W przepisie mówią, że jak nie pokrywa papryk, to żeby dodać więcej soku. Nie bardzo widzę jak te 3 szklanki miałyby mieć na to szansę. Zużyłam litr, bo więcej nie miałam i i tak było za mało. Dolałam więc trochę wody do garnka obok papryk, co rozrzedziło sos, ale ułatwiło gotowanie.
Gotować ok. godziny. Następnie odlać z sosu szklankę i 5 minut studzić, po czym wymieszać ze śmietaną i wlać z powrotem do garnka.

Potrawa nie pasuje do stereotypów o kuchni węgierskiego, bo jest bardzo łagodna. Ale chyba nie musimy się kierować stereotypami.

A we wspólnym gotowaniu uczestniczyli oprócz mnie


2 września 2012

Ciasto śliwkowo-orzechowe

Dzisiaj nadeszło pierwsze z wrześniowych wspólnych gotowań. Tym razem wraz z Panną Malwinną, Maggie i Gin robiłyśmy ciasto według tego przepisu.

Składniki:
  • 175 g masla + odrobina do natluszczenia formy 
  • 175 g cukru (powinien być trzcinowy, jasny muscovado, ale poskąpiłam i robiłam na burakach)
  • 3 jajka 
  • 175 g maki 
  • łyżeczka proszku do pieczenia 
  • ćwierć łyżeczki sody oczyszczonej 
  • 175 g zmielonych orzechow laskowych (ja użyłam drobno posiekanych, przez co kawałki były większe i lepiej wyczuwalne w cieście)  + 2 łyżki całych do posypania
  • 500 g śliwek
  • 50 g posiekanej gorzkiej czekolady 70%
Ciasto robiłam trochę „po mojemu”, z pominięciem miksera, ale efekt końcowy powinien być podobny jak w oryginale.
Masło utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodać jajka i wymieszać. Mąkę wymieszać z proszkiem i sodą a następnie ze zmielonymi orzechami. Dodać do masy i dokładnie wymieszać. Śliwki umyć, odpestkować, odłożyć kilka do dekoracji (w oryginale 4, u mnie 6) a resztę posiekać. Dodać do masy czekoladę i posiekane śliwki, wymieszać. Nałożyć do natłuszczonej formy. W przepisie była zalecana okrągła o średnicy 20 cm. Ja takiej nie posiadam, więc spróbowałam zrobić w kamionkowym naczyniu do amerykańskiego pie'a, które jest większe, ale bardziej płaskie. Piec 45 minut w 180 stopniach C. Wiem, że inne blogerki musiały piec godzinę, żeby było dobre. Mnie te trzy kwadranse wystarczyły. Przed podaniem można posypać cukrem pudrem albo posmarować konfiturą porzeczkową lub śliwkową.

Ciasto jest ciężkie i wilgotne, ale spotkało się z wielkim entuzjazmem domowników. Nic dziwnego - jest pyszne. I nawet grzecznie zmieściło się w formie. Jak widać na załączonym obrazku.


1 września 2012

Suszone pomidory

Składniki: (tym razem bez proporcji, bo to zależy jak wyjdzie, ile się zmieści itd.)
  • mięsiste pomidory (najlepiej podłużne lub bycze serca)
  • oliwa lub olej rzepakowy (moim zdaniem oliwa lepsza, bo można potem zalewę użyć do pizzy lub do chleba)
  • czosnek
  • świeża bazylia
Pomidory przekroić na pół, wyjąć pestki i ususzyć. Najlepiej na słońcu, ewentualnie w piekarniku. Tę część roboty za mnie wykonano. :-)
Słoiki i pokrywki umyć i wysterylizować, np. przez wygotowanie. W każdym słoju układać warstwami ususzone pomidory, bazylię, po obranym ząbku czosnku. Nie przekraczać 2/3 objętości słoika, bo pomidory potem wychłeptują zalewę i pęcznieją. Podgrzać oliwę lub olej, gorącym zalać słoiki do pełna i dobrze zakręcić. Powinno się samo zawekować. 



Słoiki czekają już na zimę. Przy okazji odkryłam, że bazylia, która mi urosła na balkonie ma liście o powierzchni nakrętki od słoika. A zapach w kuchni podczas zalewania jest niesamowity!

Warzywa psiankowate 2012 Domowy Wyrób

6 sierpnia 2012

Izraelska sałatka z kuskusem i kurczakiem

Na dzisiejsze wspólne gotowanie „podróżnej sałatki” do akcji Peli p. Malwinna zaproponowała sałatkę według tego przepisu. Przyznam, że jestem trochę zmieszana jej „izraelskością”. Izrael jest przecież stosunkowo młodym państwem, więc jego kuchnia jest chyba jeszcze „nieustabilizowana”. Z jednej strony mamy zasiedziałą tam kuchnię palestyńską, z drugiej żydowskich przybyszów z całego świata i potrawy zaimportowane z innych krajów. Po składnikach sądząc (kuskus, oliwki, oliwa z oliwek itd.) ta sałatka jest bardzo podobna do kuchni arabskiej, ale może wynika to z tego, że takie składniki są tam łatwo dostępne.
Niezależnie jednak od kwestii genealogicznych sałatki, moim zdaniem Malwinna wybrała bardzo smacznie.

Składniki:
  • 3 szklanki ugotowanego i pokrojonego w kostkę kurczaka (ok. 450 g)
  • szklanka surowego kuskusa
  • ćwierć szklanki odpestkowanych i posiekanych oliwek kalamata (ok. 50g, zamieniłam na zwykłe czarne oliwki)
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • łyżka posiekanych kaparów
  • drobno posiekany ząbek czosnku
  • ćwierć łyżeczki soli
  • ćwierć łyżeczki pieprzu
  • 2 łyżki oliwy (dałam 2 razy więcej, bo było strasznie suche)
  • łyżka soku z cytryny (dałam 2 razy więcej)
Kuskus zalać wodą bez solenia i odstawić, aby ją wciągnął. Jak kuskus będzie gotowy to wrzucić wszystko do miski i wymieszać.


3 sierpnia 2012

Słodkie lassi z mango i słone lassi z papryczką

Na dzisiejsze wspólne gotowanie nie mogłam się zdecydować jakie lassi opublikować – słodkie czy słone. Więc będą oba. Do wyboru do koloru.

Słodkie mango lassi 

Składniki:
  • 3 szklanki jogurtu naturalnego lub maślanki
  • szklanka mleka
  • szklanka mieszanki lodu z wodą
  • szklanka zmielonego miąższu mango (tyle daje mniej więcej mango ważące 300 g)
  • 4 łyżki cukru
Wymieszać wszystkie składniki i zblendować tak, aby lód się skruszył.


Słone lassi z ostrą papryczką

Składniki:
  • 2 szklanki jogurtu naturalnego lub maślanki
  • szklanka mleka
  • szklanka mieszanki lodu z wodą
  • pół łyżeczki soli
  • 1 ostra papryczka (najlepiej chilli) lub do smaku (można dać mniej jak ktoś nie lubi smoka w gębie)
Papryczkę obrać, oczyścić z pestek i drobno posiekać. Dalej tak jak poprzednio – wszystko wymieszać i zblendować.


Co do mango lassi, to nie było niespodzianek. Wiedziałam, że będzie pyszne. Bardzo byłam natomiast ciekawa lassi słonego. Moim zdaniem jest ciekawe i na upały również rewelacyjne, ale degustatorzy stwierdzili, że wolą słodkie i mam więcej ze słonym nie eksperymentować.

A we wspólnym lassowaniu oprócz mnie udział brały:
Kuchnia indyjska

28 lipca 2012

Porzeczkoagrest w muffinach

Nie wiem, czy da się kupić porzeczkoagrest, ale jest on popularny wśród działkowców, więc jak ktoś ma zaprzyjaźnionego, to pewnie się już spotkał z tym owocem. Ja zostałam obdarowana pojemnikiem pełnym porzeczkoagrestu i teraz odkrywam, co można z nim zrobić. Muffiny okazały się niezłym pomysłem.

Składniki:
  • 250 g białej mąki pszennej
  • 130 g razowej mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 175 g cukru
  • 250 ml mleka
  • 2 jajka
  • 100 g oleju
  • 200-300 g porzeczkoagrestu
Porzeczkoagrest umyć i pookrawać mu ogonki. Wymieszać mąki, proszek i cukier. W osobnym naczyniu roztrzepać jajka, dodać do nich mleko i olej. Wymieszać. W suchych zrobić dołek, wlać mokre, wymieszać. Następnie wsypać owoce i wymieszać. Nakładać do natłuszczonych foremek i piec 20 minut w 200-220°C. Po wyjęciu z pieca kilka minut potrzymać w foremkach, po czym wyjąć i odstawić do ostygnięcia na metalowej kratce.


Muffinki są kwaskowate, pasują do obecnej pogody.